Tam! Tara-ram! tam-tam!
Nadchodzą Dzieje Predalnika!
Zostały znalezione po kilku miesiącach intensywnych poszukiwań moje szkice z zeszytu z angielskiego... no i zeszyt z angielskiego też, dlatego nadejdzie historia stara, ale myslę jara. Według chytrego planu ma być ciekawsza niż poprzednia i obfitująca w nieoczekiwane zwroty akcji. I nawiązania do popkultury.
Nie wierzę, w takie pierdoły jak przeznaczenie, ale to musi być albo ono, albo jakieś zrządzenie Absoluta, by pojawiło się to akurat teraz. Albo nie. Ale to nieważne.
Czym jest Predalnik?
O tym w nastepnym odcinku. Chyba, że ktoś niecierpliwy, wtedy może spytać wujka google, bo on wie. Z tego komiksu też można to wyczytać pomiędzy wersami. Natomiast tego jak Predalnik zmienił nasze życie i pobudził do unikania obowiązków dowiecie się tego od nas, kiedy dopełnią się czasy. Ale odpowiedź będzie warta czekania.
Co do dzisiejszego odcinka, to musicie przyznać, że oszczędność niebywała.
Predalnik... brzmiało groźnie. Oczywiście do czasu gdy wklepałem hasło do googla.
OdpowiedzUsuńA w ogóle to wczoraj natknąłem się na komiks, obejrzałem wszystkie odcinki, spodobało mi się. Życzę powodzenia w dalszej kreacji twórczej i czekam na następne odcinki ; D
kto znalazł, ten znalazł :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobre na Halloween, takie słowo pełne grozy ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobało
Pozdrawiam