27.07.2011

Wielki dzień

Mam internet, mam komputer, mam pióro, czas wolny i kartki. Jakbym miała skaner to bym wrzuciła kolejne odcinki. Ale nie mam. Więc nie wrzucam.
W sumie żem miała nie dawać znaku życia, ale źli ludzie poczynili kolejny krok w stronę osiągnięcia absolutnej władzy nad światem, przekraczając dziś 1000 wyświetleń. Dziękuję wszystkim za Untersztucung.

No właśnie, miałam zarekwirować kuzynowi na chwilę skaner, bo myślałam, że ma, a okazja wydała mi się na tyle podniosła by się pofatygować. Jednak się okazało, że to akurat skaner nie jest. Bo to diabelstwo drukuje i owszem. Kseruje i owszem. Ale skanowanie... tak dobrze to nie ma.
Ale! Podczas narady plemiennej złych ludzi powstał tajniacki, dziki i ze wszechmiar kuszący pomysł...
Regularnie raczej nie będzie, ale przypuszczam, że uda mi się coś wrzucić wcześniej niż miałam.
Pogoda jest tak tragiczna, że nie mam wiele więcej zajęć niż knucie, przegrywanie w monopoly, rysowanie i generalnie same takie trochę codzienne rzeczy. Też sobie wakacje zrobiłam.

Za kwadracik przy adresie dziękuję Erdo.

25.07.2011

14: Naczynia


Wczoraj wybyłam na jakiś czas. Dość długi, bo pojawię się dopiero w połowie sierpnia. Prawdopodobnie przez dużo czasu będę się nudzić, więc będę rysować, a przez nastepne przewidywane jest intensywne zbieranie inspiracji, dlatego nieuchronnie zaatakuję, gdy dopełnią się czasy. Cudownym zrządzeniem losu zwanym urokiem osobistym udało mi się wynegocjować wyjazd na festiwal, gdzie ma grać miłość mojego życia numer 5683. Oburzonych tym kochanków i kochanki zapewniam, że są jedyni na świecie, a to tylko głupi żart.
W każdym razie się cieszę jak diabli, a że będę tam z Farmerstwem to obiecuję cudowną twórczość po tym wydarzeniu.
Pozdrawiam wszystkich i życze miłego wszystkiego, a moją Yang jak już wróci od Arabów proszę o danie jakichś znaków życia.

21.07.2011

13: Dolcze 2



Polecam wszystkim dobrym i złym ludziom, by wspierali miejsce tego komiksu na topliście przez kliknięcie na tajemniczą postać po prawej. 

19.07.2011

12: Dolcze





Kim jest Dolcze? Co się z nim stało? To wszystko w nastepnym odcinku.

Polecam zoom i dokładniejsze przyglądnięcie się detalom Dolcza, albowiem wnoszą wiele informacji o nim.

15.07.2011

11: Latający dom*



*W oryginalnym zamyśle dom był lewitujący, tak jak lewitujące były pustaki. Ale zepsułam. Ponieważ się do tego nie przyznaję, to dodaję, że silna wizja uskrzydlonych pustaków latających w przestworzach wydawała mi się bardziej obrazowa i dynamiczna niż te wyłacznie lewitujące. Zmuszona jestem jednak dodać, że skrzydła  występują tu wyłącznie jako metafora siły woli i zdolności paranormalnych tych pustaków. Jest to o tyle kluczowe, że jak widać na ostatnim kadrze, dom lewituje właśnie dzięki sile swojego umysłu. Ponieważ słowo latać i lewitować chyba się bardzo nie wyklucza, a moja argumentacja jest niepodważalna, nie będę wywalać tego i mordować wszystkich świadków, którzy widzieli niesłuszną wersję, by wstawić nową, już ideowo poprawną, bo ta JEST ideowo poprawna. 
 Dziękuję za uwagę 

8.07.2011

09: Ukradną nas

Ciągle mam wrażenie, że zapomniałam zamknać drzwi, szczególnie zanim zasnę. Czasem się okazuje, że to obawy uzasadnione.