31.03.2012

60: Resurrect now?




Dżizas powrócił z odmętów zapomnienia i został odgrzanym kotletem. Co to lembasy mam nadzieję wiadomo z poprzedniego posta.
Chciałabym podkreślić doniosłość tej publikacji. To sześćdziesiąty post, co z sumie czyni go po prostu jednym z wielu z zerem na końcu. Nie wygląda to tak wzniośle jak którykolwiek post będący wielokrotnością 50, nie mówiąc już o setce, ale powiedzmy sobie szczerze, że do setki to nam brakuje jeszcze troche.

Zatem skąd doniosłość?

Ten dialog wydarzył się wieki temu i do dziś jestem pod ogromnym wrażeniem jego geniuszu. Co znamienne to własnie on zainspirował nas do rysowania Złych Ludzi.

Z tej okazji Farmerstwo wygląda lepiej niż zwykle, bo podobno jak elf. Ale tak naprawdę to ma odwrócić uwagę od dziwnego kciuka.

26.03.2012

59: Teoria nazw


Zauważyłam, że lubię kupować rzeczy dla których mam alternatywną nazwę. Nie wiem co na ten temat mówią teorie marketingowe, ale myślę, że nie tylko ja tak mam.
Mamy syndrom Ani z Zielonego Wzgórza. Jeśli zostanę Psychoanielstwem, to z pewnością ten syndrom zostanie jakoś opisany w mojej pracy licencjackiej. A na razie spodziewajcie się jego występowania w następnym odcinku.

13.03.2012

58: Mimo wszystko



Dawno nie było tu hermetycznie, co prawdopodobnie było dobre, więc należało to szybko zmienić.
Prawdopodobnie to nieco zły pomysł, by wspominać o czymś, o czym część nie wie, a reszta chce zapomnieć, ale sadystyczny duch zła nie zna litości.

Wielu celebrytów się dzisiaj pojawia. Najbardziej zagadkowa jest czacha, wiec żeby było wiadomo: w roli czachy czacha Ridża.