czyli Wszystko, Co Berry Ma Do Powiedzenia W Kwestii Reklamowania Komiksu
Niedawno była mowa o dobrych radach w sprawie mężów oraz informacja, że Em takowych nie udziela. Aby sprawiedliwości stało się zadość - ujawniamy, o co nie ma sensu pytać mnie.
Dzisiejszy pasek uchwycił moment, w którym nasza niegdysiejsza bohemiasta dyskusja nad pizzą stała się na chwilę raczej jednostronna.
*Reklama na Margonem - mode on* ;3
OdpowiedzUsuńBardzo koledze dziękuję. Na pewno sprawdzimy w statystykach, czy są efekty ;]. Ale miło zobaczyć, że komuś z dużymi strefami wpływów chce się prowadzić dla nas promocję. ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze chętnie zareklamuję!
OdpowiedzUsuńLisek