16.11.2015

131: Sałatka wolnorynkowa


Praktyka w aptece zdecydowanie poszerza moje horyzonty. Między innymi poznaję rynek od - cóż- od kuchni. Spotkania z przedstawicielami handlowymi są dość nieapetyczne, więc dobrze jest mieć czym zagryźć odczuwany niesmak. Punkt dla tych z zeszłego tygodnia - przynieśli orgazmicznie pyszną sałatkę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz