25.09.2012

80: Skrzywdzisz przystojnego bruneta





Czy brunet był przystojny? Czort wie, ja go za takiego nie do końca uznałam, więc pewnie był. Bo ja się nie znam.

Zło miewa okrutne oblicza.

Pozdrawiam

Emeua I Krzywdzicielka

7 komentarzy:

  1. Już w pierwszym kadrze witka mi opadała :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Następny odcinek Ty rysujesz marudo xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytelnicy tego nie przeżyją ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeżyjemy, przeżyjemy... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, skrzypiące koło trwałym bywa i jak sobie pościelisz... to mnie zawołaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak szkoda byłoby zaniżać poziom ;].
      A jak sobie pościelę... to się wygodnie ułożę i pójdę spać!

      Usuń
  5. Haha...! xD To rzeczywiście musiał nie być szczególnie niedźwiedzi, skoro taka mięśniaczka jak Ty musiała się nad nim litować :D.
    Jekaterina

    OdpowiedzUsuń
  6. Jekaterina, no niedzwiedzi nie był ;D ale mięśniaczka jestem ;D

    OdpowiedzUsuń