4.08.2012

70: Obierałabym

Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy tu wchodzicie. Przeczytanie podpisu będzie konieczne.



Aby geniusz tego komiksu objawił się w pełni, potrzebne są pewne dane o moim farmerskim żywocie prywatnym.
Otóż - dlaczego ziemniaki? Taki pseudonim operacyjny nadałam pewnemu osobnikowi płci męskiej, aby ploty o nim uczynić bardziej tajnymi i bardziej fajnymi. I tak się jakoś życie potoczyło, że "ziemniakami" zostali wszyscy faceci podobni do ziemniaka pierwszego, wzorcowego... no właśnie, wyjściowego.

10 komentarzy:

  1. Nie wiem, dlaczego blogger myli mnie z Emeuą, ale nie udało się mu tego wyperswadować.
    Męcząca notka pod komiksem - by Farmerstwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeboska notka! XD
    Jekaterina

    OdpowiedzUsuń
  3. To dlatego, że ja robiłam robocza chyba, tak myślę.

    Jekaterina, cieszy mnie to! Dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ziemniak wyjściowy? Ciekawy pomysł. Miałam już garnka, samuraja i grochówkę, ale na ziemniaka jeszcze nie wpadałam. Mogę pozyczyć pomysł? :)

    Komiks jak zwykle wspaniały. Oby tak dalej. Czekam z niecierpiwością na następny xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ziemniaki muszą być i basta! Pożyczaj!

    Raduje mnie to wielce!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, hej! Pojęcie Ziemniaka jest moje i tylko ja je mogę pożyczać! ;]
    Ale owszem, bardzo polecam. Można wtedy kogoś otagować "obierałabym" i jest bardzo tajniacko xD.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pff, ona nie pojęcie ziemniaka pożycza tylko ziemniaka, a raczej ziemniaka wyjściowego, co jest już moje. Czy coś takiego.

    Bitwa w puree!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakże to?! Samego ziemniaka nie można pożyczać, przynajmniej nie o mojej przytomności. Może już nie dosłownie, ale ideowo nadal mój Ci on!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiedzialam, ze Cię tym rozeźlę ;D Ja nie mam mięsa na obiad. Dyskryminujesz mnie! Mam tuńczyka ponoć.

    OdpowiedzUsuń