28.09.2011

30: Jesteśmy szalonymi ludźmi 2



Generalnie dlatego, że to tak nie do końca było.
Ale!
Komiksy o koncercie ogłaszam skończonymi.
Było ciut nieregularnie, ale żeby nie musieć udawać, że się nie znamy musiałam coś zrobić aby przełamać rutynę. Powiedzmy, że o to chodzi. Kwestia jest bardziej tego rodzaju, że zaczął mi się rok akademicki i znowu nie dosypiam, chociaż totalnie nie ma powodu ku temu. W każdym razie jestem kapryśna przez to i mi się nic nie chce.
Jeszcze mi net muli jak diabli, co mnie też do szaleństwa doprowadza.
I, omg, jak okrutnie pracowicie się ten semestr zapowiada.

Kupiłam sobie w końcu pióro. Tym razem za pięc złotych i już je totalnie uwielbiam. W każdym razie będę nim teraz czynić zło.

A w nastepnych odcinkach zapowiadam abstrakcję i swoisty powrót do korzeni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz